lifestyle

Shisha, czyli czas na chillout!

Jak można wyobrazić sobie chillout po pracy? Jednym ze sposobów spędzenia wolnego czasu może być turecka szisza. W poniższym artykule opiszemy, czym jest, a także skupimy się na sposobie jej palenia.

Szisza – czym jest?

Miejsca takie jak szisza pub, stają się powoli standardem w dużych i średnich, polskich miastach. Co ciekawe, niektóre z nich działają w ramach restauracji tureckich. Dlaczego tak jest? Odpowiedź jest prosta: szisza, czyli inaczej fajka wodna, to pochodzący z Bliskiego Wschodu (a konkretnie okolic Turcji) sposób na jedyny i niepowtarzalny relaks. Na marginesie warto dodać, że nazwa „szisza” pochodzi z języka urdu i oznacza „słoik”. To właśnie w nim dochodzi do spalenia mieszaniny tytoniu wraz z owocową melasą.

Szisze mają najczęściej zapach:

  • jabłkowy,
  • winogronowy,
  • wiśniowy,
  • bananowy,
  • cytrynowy itd.

Warto również dodać, że ilość aromatów dostępnych w fajce wodnej stale się rozrasta.

Czy palenie sziszy jest zdrowe?

Zaletą palenia sziszy jest m.in. to, że w jego trakcie nie unosi się drażniący zapach. Wręcz przeciwnie – wciągany przez rurkę dym to pozostałości po palonej melasie. Co ciekawe, jest on łagodny, słodki i aromatyczny. Warto też dodać, że dym nie przenika do włosów i ubrań, w związku z czym nie będzie przeszkadzał osobom, które z nami mieszkają lub pracują.

Jak palić sziszę? Melasę połączoną z tytoniem wkłada się do cybucha, a następnie – za pomocą dołączonego węgielka – podgrzewa. Dzięki temu mieszanina ulega spaleniu, a powstały dym przechodzi przez dzban wypełniony wodą, który służy do jego schłodzenia. Szisza turecka jest wyposażona w wężyk, za pomocą którego wciąga się dym tak samo, jak w trakcie palenia papierosów. Reasumując, do płuc wnika substancja, która zawiera zdecydowanie mniej szkodliwych substancji.

Dlaczego Turcy palą sziszę?

Wodna szisza turecka to obowiązkowy element wyposażenia wielu barów serwujących kuchnię orientalną. Dlaczego? Ponieważ szisza jest częścią tureckiego życia towarzyskiego. Dawniej w ten sposób dyskutowano jedynie w gronie intelektualistów. Dziś szisza przeniosła się „pod strzechy”, będąc dostępną praktycznie dla każdego. Szisza Pub to dziś miejsce spotkań wielu Polaków. W barach i restauracjach nasi rodacy gromadzą się przy fajce wodnej, aby porozmawiać, uczcić ważne wydarzenia, a także zrelaksować się po trudnym dniu w pracy bądź na uczelni. Jednym słowem jest to atrakcja, którą docenia coraz więcej osób w „kraju nad Wisłą”.

Być może okaże się, że dla większości Polaków szisza stanie się jednym z najpopularniejszych sposobów na popołudniowy lub weekendowy relaks.